Przebywanie przez 72 godziny w obszarze kontrolowanym przez przeciwnika, śledzonym przez psy, bez możliwości kontaktu z macierzystą jednostką, przy ograniczonych zasobach pożywienia, wody i snu, stanowi trudne wyzwanie dla uczestników drugiej edycji szkolenia SERE B. Inicjatywa ta jest organizowana przez Ośrodek Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego (OSWRiS) i rozpoczęła się 5 lutego.
OSWRiS jest instytucją, która co roku przeprowadza kilkanaście kursów SERE dla żołnierzy, których praca niesie ze sobą ryzyko izolacji. Scenariusz szkolenia zakłada przetrwanie przez trzy dni intensywnych działań, w tym dwie noce spędzone pod gołym niebem w pełnym ekwipunku, bez dostępu do telefonów komórkowych czy nawigacji GPS. W warunkach wrogo nastawionego środowiska, żołnierze muszą działać skrycie i szybko, jednocześnie zachowując pełną dyskrecję co do swojego położenia. W związku z tym, palenie ognisk jest surowo zakazane.
Kurs SERE B organizowany przez 31 Bazę Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach .
Fot. DGRSZ
Podczas kursu żołnierze mają za zadanie wykonywanie określonych zadań w trudnych warunkach atmosferycznych i reżimie czasowym. Szkolenie SERE ma na celu nauczenie uczestników sztuki przetrwania w różnych warunkach, rozwijanie umiejętności myślenia kreatywnego oraz improwizacji, a także uczenie strategii unikania przeciwnika i przeciwdziałania potencjalnym zagrożeniom. Bezpieczny powrót do macierzystej jednostki i kontynuacja służby są kluczowymi elementami tego szkolenia.
Grupa K9, wraz ze specjalnie wyszkolonymi psami z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego, pełni rolę grupy pościgowej. Ich zadaniem jest patrolowanie wyznaczonych obszarów zarówno w dzień, jak i w nocy, sprawdzanie punktów kontrolnych przy użyciu specjalnie przeszkolonych psów, a także wykorzystywanie najnowocześniejszych technologii noktowizji oraz termowizji w celu zwiększenia skuteczności wyznaczonych zadań i jednoczesnego realistycznego odwzorowania warunków szkoleniowych.
Miejscem szkolenia jest głównie OCP Wyciążkowo oraz Nadleśnictwo Karczma Borowa, co zapewnia uczestnikom realistyczne warunki, zbliżone do tych, w których mogą znaleźć się żołnierze zmuszeni do zastosowania technik SERE.
Fot. Wojsko Polskie